Kiedy się lękam, nie wiem, czy trzęsą się moje nogi, czy trzęsie się pod nimi Ziemia.

– Katarzyna Janikowska

Często dużo czasu spędzamy na myśleniu i analizowaniu trudnych dla nas sytuacji życiowych, tak osobistych, jak i zawodowych. Racjonalne rozwiązania problemów bywają bardzo pomocne. Niejednokrotnie jesteśmy dumni z naszych metod radzenia sobie. Warto jednak, w przypadku problematycznych momentów, zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt naszego funkcjonowania – przeżywanie. Jak się czuję w związku z tym, co mnie spotyka? To pytanie, które powinniśmy sobie zadawać szczególnie często. Obserwowanie własnych reakcji emocjonalnych jest bardzo cennym doświadczeniem, z którego możemy wyciągać wiele, przydatnych dla nas, wniosków.

Życie obfituje w zmiany, jest w pewnym zakresie nieprzewidywalne, wielokrotnie stanowiąc wyzwanie. W trudniejszych momentach, wymagających mobilizacji naszych sił, zazwyczaj towarzyszą nam strach, lęk, niepokój. Podniesione ciśnienie krwi, pocenie się, drżenie rąk to tylko kilka reakcji fizycznych naszego organizmu, związanych z tymi emocjami. Należy pamiętać, że długotrwały, nieadekwatny lęk może mieć negatywny wpływ na nasze zdrowie i podejmowane przez nas decyzje. Życie w permanentnym poczuciu lęku prowadzi często do stanów depresyjnych i zaburzeń lękowych. Bądź uważny!

Kiedy warto poszukać pomocy? Wydaje się, że sam musisz odpowiedzieć na to pytanie, gdyż każdy z nas posiada inną wytrzymałość psychiczną oraz inne sposoby radzenia sobie w kryzysowych momentach. Lęk w wielu sytuacjach jest emocją zupełnie naturalną, jednak gdy sprawia, że nie możemy podjąć z jego powodu działania, nadmiernie przytłacza lub całkowicie nas blokuje to ważne do zaobserwowania sygnały, dotyczące naszego życia wewnętrznego. Nie lękaj się prosić o pomoc, jeśli emocje, które przeżywasz, są dla Ciebie trudne do zniesienia.